wtorek, 28 grudnia 2010

Leczymy Pavana

Co za święta! Czemu jak się coś dzieje, to z daleka od weta?
Bonus ma dziaba na łopatce. Długi na ok. centymetr. Na szczęście nie jest głęboki i zaraz się zastrupi. Za to u Pavana znalazłam chyba ropnia, koło biodra. Stawiam na ropnia, bo pojawiło się nagle i jest twarde. Tylko nie wiem od czego, żadnego dziaba czy zadrapania tam nie ma.
Wczoraj u weterynarza i przy wycinaniu owego ropnia okazało się, że to guz.
Pavanek po operacji nie najlepiej się czuje - nie ma apetytu, nie chce nawet pic. Siedzi smętny w kołnierzu.

Wagi sprzed dwóch dni:

Happy - 538
Pavan - 508
Ex - 501
Roux - 501
Bonus - 256

Update 14 grudnia 2010

Happy Hour, 10,5 m-ca - 536 g
Pavan, 10,5 m-ca - 502 g
Ex Aequo, 7,5 m-ca - 490 g
Roux, 8,5 m-ca - 490 g
Bonus, 7 tygodni i 2 dni - 191 g

Zdjęcia z 10 grudnia 2010:

Photobucket
Photobucket
Photobucket
Photobucket
Photobucket
Photobucket
Photobucket
Photobucket
Photobucket
Photobucket

Poznajcie Bonusa!

Update z 27 listopada 2010:

Bonus urodził się 24.10.2010, jest dumbouchym, ruskoniebieskim selfikiem. Nie był planowany, nie był wymarzony, ruski nigdy mi się nie podobały. Nawet nie wiem czym mnie ujął. Ale jest i od dziś mieszka ze mną. Kruszynka niesamowita. Ma 5 tygodni a waży zaledwie 68 gramów.
Happy przyjął go bez problemu. Powąchał i zignorował. Roux i Exio od czau do czasu zajrzą mu pod ogon. Za to beta Pavan męczy maluchy (bo braciszka mamy na DT) - ciągle je wywraca na plecy i prawie w ogóle nie wyjmuje im nosa spod ogonków. Mam nadzieje, że wkrótce da dzieciakom odpocząć. Kiedy smrodki nie są prześladowane przez Pavana to jedzą, jedzą, jedzą i generalnie nie wychodzą z miski.

Photobucket
Photobucket

Tulaki - 2010.11.20

Photobucket