wtorek, 1 kwietnia 2008

Poświątecznie i wiosennie

Na czas świąt Wielkanocnych szczurki musiały pożegnać się ze swoja stałą klatką, a przywyknąć do transportera i tymczasowej klatki. Ponieważ straciły pewny grunt, były milutkie jak nigdy. W trakcie podróży samochodem Kreta dała się porozpieszczać. I chyba było jej dobrze, bo pulsowała oczkami, jak jeszcze nigdy :)
Strupki poschodziły, zaczęły się pojawiać kępki nowej sierści. Jednak monotonna dieta jej nie służy - schudła 40 gram! Na szczęście tuż po świętach zaczęła odzyskiwać formę. Za to Shiba się ładnie zaokrągliła - ma o 10 gram więcej. Aż miło na nią patrzeć.

Brak komentarzy: