niedziela, 19 czerwca 2011

Stado znowu w całości

14 czerwca Pavan stracił i guza i jajka. Szybko i sprawnie. W związku z zapotrzebowaniem na dunę w wersji single, postanowiłam połączyć Exa z resztą chłopaków. Głupia ja, za bardzo się pospieszyłam. Na neutralu było ok, więc zachęcona tym wsadziłam ich do wymytej klatki. No i się zaczęło. Jeszcze nigdy nie widziałam Happiego w takiej furii! W efekcie bił się każdy z każdym i tylko Bonus wyszedł cało. Ex i Happy mieli po dwa dziaby, Roux jednego. Na szczęście nie byli porozrywani i to tylko punktowe wkłucia, choć krwawe. Bosko. Chciałam mieć wolną dunę, to miałam w niej 4 szczury, z czego dwa nawet na siebie nie patrzyły.
W piątek, 18 czerwca Pavan miał usunięte supełki i kołnierz, teraz tylko nici wewnątrz będą się powoli rozpuszczać. A ponieważ Pavan goi się pięknie, to zaryzykowałam dzisiaj łączenie.
O dziwo przebiegło bezbłędnie :) O ile przy łączeniu z Exem Happy wpadł w furię, jakiej jeszcze nie widziałam, to z Pavanem się przywitał, rozpoznał i po godzinie spali wtuleni, jak gdyby nigdy nic. Ewidentnie mój królewicz stęsknił się za "braciszkiem". Od 2 godzin panowie już w klatce. Mają tylko półkę, drabinkę i hamaczek, wszystko nisko, żeby oszczędzić jeszcze Pavana.

1 komentarz:

Julia pisze...

Dlaczego już nic nie piszesz? :<